Postanowienia noworoczne – jak się za to zabrać?

Święta i koniec starego roku to dobry czas na podsumowania, ale także na planowanie. W kulturze tradycyjnej, ten fragment roku miał szczególne znaczenie. Był to czas wróżb szczególnie dotyczących zamążpójścia, plonów, a więc tego, co najważniejsze – obfitości życia. Z każdego dnia między świętami a nowym rokiem wróżono o pogodzie w czasie nadchodzących dwunastu miesięcy. Różne znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, czy kolejny rok będzie pomyślny, czy nie. Ale magia to nie wszystko. Ludzie również starali się zrobić wszystko, by zapewnić sobie dobrobyt, dopełniali wszelkich starań, by wesprzeć siły przyrody. Robili to zgodnie ze swoimi przekonaniami i wyobrażeniem o świecie.

Dziś już nie w sposób magiczny, ale całkiem realnie, możemy postarać się wpłynąć na rzeczywistość tak, by w nadchodzącym roku nie zabrakło sukcesów i poczucia spełnienia. Bo na pogodę i wiele zewnętrznych czynników wpływ mamy znikomy, natomiast z pewnością zmieniać możemy siebie i kształtować świadomie rzeczywistość wokół nas. Niektórzy w sposób lekceważący podchodzą do  noworocznych postanowień. A przecież to dobry sposób na uświadomienie sobie celów, które chcielibyśmy osiągnąć w nadchodzącym roku. Są to cele osobiste, albo zawodowe. Niektóre z nich to odległe i nierealne marzenia, inne, te bliżej ziemi, prawdopodobnie da się zrealizować.

Osoba świętego Mikołaja i jego odwiedziny w naszym domu mogą stać się okazją do podzielenia się z dzieckiem tym prostym i naturalnym sposobem na świadome planowanie własnego rozwoju. W formie wspólnej zabawy można uczyć malucha stawiania sobie celów, odróżniania powoli tych realnych, dających się zrealizować od marzeń, które dodają życiu blasku i także są potrzebne.  Słowem, Mikołaj może stać się dla nas kimś w rodzaju coacha, wobec kogo weryfikujemy to, co się dotychczas udało, rozpoznajemy nasze mocne strony i stawiamy sobie cele, zadania w pracy nad sobą. Oczywiście porównanie Mikołaja do coacha trzeba traktować z dystansem. Wszystko to dzieje się przecież spontanicznie. To kultura dostarcza nam użytecznych narzędzi do pracy nad sobą. My możemy jedynie świadomie ich użyć i – nie pozbawiając naszych dzieci pięknych wrażeń i dobrej zabawy – uczyć je świadomego życia, brania odpowiedzialności za własny los.

Jeżeli taki sposób myślenia o życiu jako świadomie kształtowanej relacji ze światem i ludźmi jest nam bliski, możemy skorzystać z narzędzia, jakim jest wideo rozmowa z Mikołajem. W spotkaniu oko w oko z tym uosobieniem empatii i wrażliwości, dziecko, w sposób bezpieczny, może podjąć refleksję na tym, co się w kończącym się właśnie roku udało. To mogą być małe sukcesy, na które czasem my dorośli nie zwróciliśmy uwagi, które dla dziecka są jednak krokiem do przodu pokonaniem lęków, obaw, albo zdobyciem nowych, ważnych umiejętności. Wobec Mikołaja – osoby znajomej i zaufanej, a zarazem niecodziennej, będzie można także przyznać się do porażek, czy trudności, albo wspólnie zastanowić się, jaka płynie z nich nauka. Bo jako rodzice powinniśmy pamiętać, że wszyscy, niezależnie od wieku, właśnie od porażek i trudności, a nie od sukcesów, dostajemy najważniejsze w życiu lekcje.

Planując więc wideo rozmowę z Mikołajem, napiszmy mu o tym, co udało się w tym roku dziecku osiągnąć. Mikołaj będzie mógł wówczas dać dziecku pozytywny, ale konkretny przekaz. Możemy także wspomnieć o obszarach życia, które wymagają większych nakładów energii czy uważności. Miejmy jednak poczucie, że przygotowując te informacje, dzielimy się naszym oglądem rzeczywistości, sukcesów i trudności dziecka. Z jego perspektywy może to wglądać nieco inaczej. Profesjonalni aktorzy zatrudnieni przez nas do trudnej roli Mikołajów, są jednak gotowi, by stworzyć dziecku przestrzeń, do podzielenia się jego perspektywą, jego wewnętrznym światem i tym, jak widzi siebie. To może być bardzo ważna, konstruktywna rozmowa. Emocje i magia związane ze Świętami i upragnionym Mikołajem, który dzwoni do dziecka podkreślając tym jego wyjątkowość sprawią, że wszystko co wydarzy się w tej rozmowie zapadnie dziecku w pamięć na długo, da do myślenia, wyznaczy nowe kierunki i zmobilizuje do dalszej pracy nad sobą. Nagranie, które otrzymacie po rozmowie pomoże wracać do tego niezwykłego wydarzenia, cieszyć się nim i w pełni z niego korzystać.

Jako dorośli wiemy jak bywa z postanowieniami noworocznymi. Czy jednak z wielu porażek na polu pracy nad sobą powinniśmy wyciągnąć w niosek, że nie ma sensu stawiać sobie celów i wymagać od siebie? Czasem z pewnością jesteśmy dla siebie zbyt surowi. Widzimy to, co chcielibyśmy zmienić, z trudnością przychodzi nam radość i duma z małych sukcesów. Towarzysząc naszym dzieciom, wdrażając je w trudną sztukę uważności i samokontroli, mamy okazję zmienić to podejście, docenić siebie i swoje dziecko, cieszyć się każdym małym krokiem do przodu, a z porażek wyciągać konstruktywne wnioski.